Obserwatorzy

czwartek, 15 października 2015

Jesienna Akademia Rękodzeieła

Robi się zimno, pierwsze przymrozki za nami. Już nawet śnieg padał, całkiem niedaleko. Brrrrrrr, nie lubię zimy. Wiem, widoki zimowe są piękne, nawet dech zapierają. Dla mnie tylko na fotografii, na papierkach       i serwetkach ha, ha............
10 października podczas VIII Jesiennej Akademii Rękodzieła w pracowni Ewy Sadowskiej Nicnierobienie Twórcze Tworzenie udało mi się zmalować piękny zimowy zegar. Ewa jest cudowną osobą, rozsiewa wokół siebie wspaniałą atmosferę. Bardzo lubię u Niej gościć. Dziękuję Ewciu, było wspaniale :)
Tymczasem bez wskazówek i cyferek, mała zajawka całości. Dziś padało cały dzień i nie mogłam zrobić dobrych fotek. W sobotę mam wolne, znajdę chwilę by uwiecznić go zanim zawiśnie na ścianie.



piątek, 2 października 2015

Praga

Praga, Praga, Praga ..................... :) zakochałam się w tym mieście 4 lata temu. Wtedy byłam bardzo krótko, teraz kilka dni. Zabytki cudne, budowle przetrwały wojenną zawieruchę. Praga nie była zniszczona wcale. Mieszkałam w kamienicy z XIX wieku, fajne mieszkanko, mogłabym takie mieć :) i była winda, przyklejona na zewnątrz. Można? można. A u nas po co? Lepiej zamknąć obiekt z powodu braku windy!






















Beatko, dziękuję :)

czwartek, 10 września 2015

po długiej przerwie

Zaczynam od nowa, niemal. Długo nie pisałam, mam nadzieję, że nie zniechęcę się znowu.
Urlop w tym roku miałam wyjątkowy, jak żadnego roku. Najpierw był zlot mojego forum



Wróciłam, zrobiłam pranie, spakowałam walizę i pojechaliśmy do Małgosi, na wieś, do Rusi. Ze wsi na wieś :-) ale jakie piękne okoliczności przyrody, mazurskie (czy warmińskie?) lasy, jezioro Dziki Gil, żurawie, cisza, spokój. Nie tak jak na mojej wsi. Niedaleko piękna Ostróda, Morąg. Pięknie było, oboje z mężem jesteśmy bardzo szczęśliwi, że mogliśmy tu być. Małgosiu, jeszcze raz serdecznie Wam dziękuję.







Czas szybko nam uciekał, było pięknie.
Później pojechałam do Pragi :-)