Obserwatorzy

środa, 20 września 2017

Paskudny wrzesień

Oj paskudny, zdaje się wyjątkowo 😒 nie dość, że zimno, mokro, to jeszcze coś się do mnie przyplątało. Mam takie ataki kaszlu, że wszystko mnie boli 😓. Wczoraj było ładnie, słoneczko świeciło. Nie mogłam jednak wyjść z domu, bo miałam postawione bańki. Oczywiście, jestem na zwolnieniu. Coś sobie dłubię. Trochę leżę, bo jakoś sił nie mam za dużo. Bieda, oj bieda. W sobotę miałam jechać na warsztaty do Agi. Chyba nic z tego.
Całkiem niedawno byłam na warsztatach w Scapbooking Shop, "Zapisane w gwiazdach". Prowadziła je Olga Siedlecka. Zachwyciłam się Jej pracą i ciągle trwam w zachwycie. Starałam się zrobić coś równie pięknego 😇 i dumna jestem z tego co zrobiłam. Bardzo mi się podoba 😍











Ostatnie zdjęcie pokazuje plecy pracy, może być widoczna z tej strony też.
Za jakiś czas postaram się zrobić jeszcze jedną pracę, do towarzystwa 😁